23 grudnia 2012

Eveline Cosmetics 8w1 Total Action, skoncentrowana odżywka do paznokci


Skuszona pozytywnymi opiniami na jej temat, postanowiłam zakupić tę odżywkę. Na początku stosowania byłam po prostu zachwycona! Z każdą nową nakładaną warstwą, paznokcie stawały się coraz ładniejsze. Były mocne, nie łamały się. Śliczny mleczny kolor dodatkowo potęgował mój zachwyt. Lecz wszystko co dobre nie trwa wiecznie. 
Po zmyciu odżywki zauważyłam, że moje paznokcie są w okropnym stanie. Były przesuszone, na płytce paznokcia pojawiły się dziwne zadziorki, zero połysku. Mało tego! Płytka zaczęła się łuszczyć, chociaż nigdy wcześniej nie miałam takich problemów. Oczywiście nierozsądna ja pomyślałam, że to tylko nierozsądny początek "zbawczej" kuracji i stosowałam ją dalej zgodnie z zaleceniami producenta. Mimo to, za każdym razem było to samo. 
Nie wiem czy dalej będę męczyć to opakowanie, czy ja po prostu wyrzucę.

Cena: Ok 12 zł
Pojemność: 12 ml.
Zapach: Nieprzyjemny
Moja opinia: U mnie się nie sprawdziła. Jedynie co mi się w niej podobało to wygodny pędzelek i mleczny kolor jaki nadawała po nałożeniu.

A jak u Was było podczas stosowania tego produktu?:)

21 grudnia 2012

Prezenty, prezenty

Hej!
Dzisiaj mieliśmy wigilię klasową. Z tego co wiem, wiele szkół robiło ją właśnie dzisiaj, inne troszkę wcześniej. Jak to w zwyczaju bywa, urządziliśmy losowanie i każdy mógł pobawić się w mikołaja;)
Zobaczcie jaki mój był kochany! Przyniósł mi mnóstwo cudownych rzeczy!:)


Nivea Visage Pure Effect - All-In-1 - żel, peeling, maska
Nivea Visage Pure Effect - Anti-Spot krem przeciw niedoskonałościom na dzień
Playboy - Play It Sexy
Naszyjnik firmy Infinity
Czekolada mleczna firmy Wedel:)

Niedługo pewnie wstawię na bloga recenzję dwóch powyższych kosmetyków.
A Wam jak minął dzisiejszy dzień? 

Ps. Wesołych Świąt i szczęśliwego nowego roku!:*

16 grudnia 2012

Mini haul

Hejka wszystkim!
Kilka tygodni temu, byłam z rodzicami na zakupach. W zasadzie to na mini zakupach. Mój tata nie cierpi chodzić po sklepach, dlatego musiałam się sprężać. Było naprawdę mnóstwo cudownych rzeczy, lecz zdecydowałam się na sweterek, czarną bokserkę i spodnie, które pewnie niedługo zobaczycie w jakimś outficie;)

Szalik, który widzicie powyżej został kupiony kilka lat temu. 
Jest naprawdę bardzo ciepły i przyjemny:)

Pozdrawiam Was wszystkich!

Spongebob, spongebob

To nic, że budzik zadzwonił o 7:00, to nic, że całą noc miałam zatkany noc, to nic, że było mi zimno.
Mogę śmiało powiedzieć, że pierwszy raz od dłuższego czasu się wyspałam. A co się z tym wiąże? Dobry humor i ochota praktycznie na wszystko;) Wieczorkiem pouczę się tylko na jutro, a narazie mykam obejrzeć jakiś film. Zostawiam Was samych z moim okropnym zdjęciem... Ale cóż, w końcu kiedyś musi nadejść ta chwila, w której pokażę Wam moje prawdziwe oblicze:D


Wiele razy próbowałam sprzedać tę bluzę. 
Jednak dzisiaj doszłam do wniosku, że jest idealna na takie leniwe niedziele:)

15 grudnia 2012

Farmona dla przetłuszczających się włosów

Ostatnio będąc w aptece postanowiłam, że zrobię sobie przerwę od szamponów tego typu jak: Dove, Pantene i innych cudeniek, które zawierają w sobie dużo chemii i silikonów, aby nasze włosy wyglądały jak najlepiej;)
Nie wiem czy wiecie, ale szampon w 95% jest przeznaczony do mycia skóry głowy. Natomiast na całe włosy, swoją rolę ma odgrywać odżywka. Dlatego przy wyborze szamponu, zwracam uwagę na to, aby przede wszystkim szampon dobrze oczyszczał i nie obciążał włosów. Przejdźmy jednak do rzeczy!

Farmona Herbal Care Szampon pokrzywowy dla przetłuszczających się włosów

Cena: Ok 8 zł (może się różnić w zależności gdzie kupujemy produkt)
Pojemność: 300 ml.
Zapach: Niezbyt przyjemny, jednak znika zaraz po spłukaniu włosów
Moja opinia: Jeden z lepszych szamponów jakie miałam okazję stosować, dokładnie myje i dodaje blasku. Czuję, że moje włosy są świeże i wolne od nadmiaru łoju. Jednakże plącze włosy i koniecznie trzeba po nim użyć maski/odżywki. Zapomniałam dodać, że ma bardzo nieporęczne opakowanie. Po odkręceniu zakrętki, zamiast dozownika, zauważamy jedną wielką dziurę, przez co możemy wylać za dużo produktu. Mimo to naprawdę polecam!

9 grudnia 2012

Zimno, pusto, ponuro

Taki weekend może się zdecydowanie wypchać. Za oknem szaro i ponuro, a temperatura wciąż spada. Nawet moje dwa wielkie grzejniki nie dawają sobie rady z ogrzaniem całego pokoju. No cóż, życie na poddaszu to nie lada wyzwanie. Na szczęście za niedługo atmosfera rozgrzeje się u cioci na urodzinach;) Mam nadzieję, że miło spędzę tam czas.

Na koniec chciałabym pokazać Wam mój ostatni mini zakup: wkłady o zapachu pomarańczowym! Zapach od razu przynosi myśl o świętach!